Wniosek o wotum zaufania był jednak, jak mówił, obliczony także w wymiarze międzynarodowym. - To było dosłownie w przeddzień wyjazdu premiera do Brukseli. I rzeczywiście jego wygrana pięćdziesięcioma głosami zwiększyła mu możliwość pewnego manewru negocjacyjnego. Gdy premier spotyka się z przywódcami innych państw w ramach Rady Europejskiej, może powołać się na odnowienie swojego demokratycznego mandatu, że stoi za nim parlament, że ten rząd nie jest rządem mniejszościowym – i to stoi bardzo wyraźnie. To jest coś co wzmacnia go w tych rozmowach - mówi Czarnecki.
Ryszard Czarnecki odniósł się również do trwających od pięciu tygodni protestów społecznych we Francji. Ocenił, że należy je rozpatrywać szerzej – także w wymiarze całej polityki Unii Europejskiej. Odwoływał się do okresu gdy Francja a także Polska za rządów PO i PSL podpisały się pod pakietem klimatycznym. Jego zdaniem obecne podwyżki cen paliw we Francji wynikają właśnie z regulacji unijnych. W tym kontekście był pytany o możliwe podwyżki cen prądu w Polsce. Zaprzeczył jednak, by premier Morawiecki planował takie posunięcie.