NA ANTENIE: WONDERFUL LIFE (2014)/KATIE MELUA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szkoła realizmu politycznego

Publikacja: 19.09.2017 g.14:46  Aktualizacja: 19.09.2017 g.15:15
Poznań
Wydane przez wydawnictwo Editions-Spotkania wspomnienia fińskiego marszałka Carla Gustawa Mannerheima godne są uwagi, tak samo jak zasłużone wydawnictwo.
Mannerheim wspomnienia - Maciej Mazurek
/ Fot. Maciej Mazurek

Jego właścicielem jest Piotr Jegliński - działacz opozycji antykomunistycznej, który w latach 70. wyjechał do Francji i był pionierem przemytu do Polski oraz ZSRR wydawnictw emigracyjnych. Był w tym bowiem bardzo skuteczny, Służba Bezpieczeństwa prowadziła przeciw niemu grę operacyjną, wysyłając do Francji konfidenta, co zostało pokazane w filmie zrealizowanym w 2009 roku przez TVP pt. "Operacja Reszka". Innymi słowy Jegliński był bardzo ostrym działaczem antykomunistycznym, organizującym dostawy maszyn drukarskich do Polski czasu Stanu Wojennego. Założył w latach 80. wydawnictwo w Paryżu a po 1989 roku przeniósł je do Polski. Biorąc pod uwagę konsekwentne antykomunistyczne nastawienie Jeglińskiego nie dziwi fakt, że to właśnie w jego wydawnictwie ukazały się "Wspomnienia" marszałka Mannerheima. Ten urodzony w 1867 roku fiński bohater narodowy nienawidził komunizmu. Pewnie dlatego, że rewolucję sowiecką oglądał z bliska.

Dlaczego te wspomnienia są szczególne dla czytelnika polskiego? Otóż istnieje pewna zbieżność losów Finlandii i Polski, wynikająca ze skomplikowanych relacji z imperialistyczną z Rosją. Mannerheim jest fińskim bohaterem, bo był architektem niepodległości swego kraju. Sytuacja Finów była w obliczu potęgi ZSRR beznadziejna. I to dwukrotnie - podczas rewolucji bolszewickiej i II wojny światowej. Mimo to Finlandia zachowała pełną niepodległość po rewolucji i daleko idącą samodzielność po 1945 roku, gdy wydawało się, że niczym cała Europa Wschodnia zostanie pożarta przez radziecki komunistyczny totalitaryzm.

Jako poddany Rosji, pochodzący z arystokratycznej szwedzkiej rodziny Mannerheim młodość i dojrzałe lata spędził na służbie w armii carskiej. Dosłużył się w niej stopnia generała. W 1918 roku został naczelnym dowódcą utworzonej spontanicznie armii fińskiej. Odzyskanie niepodległości przez Finlandię było spowodowane chwilową implozją Rosji i przypominało to wydarzenia w Polsce. Ale w przeciwieństwie do Polski, Finlandia musiała się borykać tylko z jednym śmiertelnym wrogiem – Rosją Sowiecką. 

Mannerheim stłumił w Finlandii wspieraną przez bolszewików rewolucję komunistyczną. Był skłonny pomóc "białym generałom" pokonać bolszewików, ale nie uzyskał od nich - podobnie jak Piłsudski w stosunku do Polski - gwarancji zapewnienia niepodległości Finlandii. W latach 1918-1919 był regentem Finlandii. Dowodząc armią fińską w wojnach ze Związkiem Sowieckim w latach 1939-1940 oraz 1941-1944 dwukrotnie obronił niepodległość swego kraju. Stojąc u steru państwa jako prezydent w okresie 1944-1946 wyprowadził kraj z wojny i pomógł mu przetrwać najtrudniejszy okres powojenny. To twardy opór Finów wobec potęgi Rosji Sowieckiej podczas wojny zimowej pozwolił zachować małemu narodowi suwerenność. Było to jednak możliwe dzięki jedności i determinacji całego narodu, który nie tolerował zdrajców. Z tamtych czasów pozostała tradycja silnej obrony terytorialnej i respekt, jaki Finowie wzbudzają w Rosji.

Antykomunistyczne nastawienie Mannerheima spowodowało, że nie miał dobrej prasy, mając w pamięci nastawienie do komunizmu w XX wieku dużej części zachodniego świata intelektualnego. W czasie wojny hitlerowskich Niemiec z Rosją Finlandia była sojusznikiem Niemiec, ale nie z powodu miłości Finów do Hitlera, tylko z powodów pragmatycznych. Ukazywano Mannerheima jako reakcjonistę, gdy tymczasem był on fińskim patriotą. Inną korzyścią tej lektury jest zrozumienie, czym jest i jak się przejawia w praktycznym działaniu polityczny realizm. 

We wspomnieniach pojawiają się wątki polskie. Otóż Mannerheim w latach 1908-1917 dowodził rosyjskim pułkiem, a potem brygadą kawalerii stacjonującą w Warszawie. Z pobytu w Polsce zachował dobre wspomnienia. "Nie miałem nic przeciwko stacjonowaniu w Polsce, do której później zawsze chętnie wracałem. Im bliżej poznawałem Polaków, tym lepiej ich rozumiałem i lepiej się wśród nich czułem".

Carl Gustaf Mannerheim: "Wspomnienia", Wyd. Editions-Spotkania Warszawa 2017

http://radiopoznan.fm/n/ZUrQtQ
KOMENTARZE 0