Gospodarze wygraną z Kolejorzem przypieczętowali wywalczenie pierwszego w historii tytułu mistrzów Polski, a gola na wagę ich zwycięstwa zdobył w 27. minucie Piotr Parzyszek. Napastnik Piasta wykorzystał fatalny błąd bramkarza Matusa Putnockiego i obrońcy Rafała Janickiego. - Szkoda tej sytuacji, bo nie graliśmy źle - oceniał inny zawodnik Kolejorza - Piotr Tomasik.
- Myślę, że zagraliśmy dziś dobre zawody. Stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji, dzisiaj była bramka jak zaczarowana i nie udało nam się strzelić. Na pewno nie może nikt nam nic zarzucić. Wiadomo, jakie były podteksty przed tym meczem. Wiadomo, że bramka stracona, ale takie błędy też się zdarzają i na pewno nie było to zaplanowane. Nikt nam nie może odmówić walki, bo serducho zostawiliśmy na boisku - dodawał Tomasik.
W ligowej tabeli Piast o cztery punkty wyprzedził warszawską Legię, która na własnym boisku tylko zremisowała z Zagłębiem Lubin 2:2. Trzecią pozycję zajęła Lechia Gdańsk, a czwartą - premiowaną występem w kwalifikacjach Ligi Europejskiej - Cracovia. Lech zakończył sezon na ósmej pozycji.
i młodziankowie. Ja bym tej drużyny nie rozpirzał w drobny mak, tylko kilku dobrych i doświadczonych zawodników zostawił. Pozdro,