Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie. Prowadzenie dla gości dość niespodziewanie uzyskał Maciej Domański, poznaniacy odpowiedzieli trafieniami Kristoffera Velde oraz Filipa Marchwińskiego.
Bardzo ważna była nasza reakcja, musieliśmy bardzo szybko odrobić straty, bo wiedzieliśmy, że im dalej mecz, tym będzie to trudniejsze. Czy Lech zachwycił? Pewnie inny byłby odbiór, gdybyśmy wykorzystali jeszcze ze dwie sytuacje stuprocentowe, które mieliśmy. Nie wykorzystaliśmy ich, ale wygraliśmy mecz. Chcieliśmy zagrać pięknie, ale najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty
- ocenił mecz Alan Czerwiński.
Dzięki zwycięstwu lechici przynajmniej do niedzieli awansowali na czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy. Już w czwartek Kolejorz ponownie wystąpi przed własną publicznością i rozegra zaległe spotkanie z mistrzem Polski - Rakowem Częstochowa.