W Lechu zadebiutowało trzech piłkarzy. Od pierwszej minuty zagrali duński obrońca Rasmus Carstensen oraz islandzki pomocnik Gisli Thordarson, natomiast w drugiej połowie na boisko wszedł niespełna 17-letni wychowanek klubu Sammy Dudek.
Na pewno było to dla mnie zaskakujące, bo dzień przed meczem dowiedziałem się, że będę w kadrze meczowej no i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem zadebiutować i że przede wszystkim wygrałem ten mecz. Mamy znakomity zespół, wszyscy są bardzo dobrze wyszkoleni i jesteśmy mocną ekipą
- powiedział po spotkaniu Dudek.
Po wygranej z Widzewem Lech umocnił się na prowadzeniu tabeli ekstraklasy - ma 14 punktów, a Mikael Ishak z dwunastoma golami objął prowadzenie w klasyfikacji strzelców.