To goście z Częstochowy byli zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. Raków jest liderem tabeli, a w swoim składzie kilku zawodników z ekstraklasową przeszłością.
Nadzieją dla Warty miał być fakt, iż poznaniacy po raz pierwszy w tym sezonie mogli zagrać na swoim stadionie. Długo wydawało się, że Zieloni potrafią to wykorzystać - w pierwszej połowie podopieczni Petra Nemca dzielnie się bronili i wyprowadzali niebezpieczne kontrataki. Po jednym z nich świetnej okazji nie wykorzystał Niklas Zulciak. W doliczonym czasie gry ów "zielony mur" został jednak skruszony, a bramkę po strzale głową zdobył Sebastian Musiolik.
Druga część spotkania przebiegała już pod zdecydowane dyktando gości. W 56 minucie na 2:0 podwyższył Andrzej Niewulis. Zawodnicy z Poznania byli coraz bardziej sfrustrowani, czego efektem były czerwone kartki dla Michała Grobelnego i Jakuba Kiełba.
W środę podopieczni Petra Nemca zagrają w Rzeszowie z tamtejszą Resovią w 1. rundzie Pucharu Polski.