NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Protest piłkarzy Warty. Zawodnicy nie wyszli na dzisiejszy trening

Publikacja: 28.08.2018 g.14:55  Aktualizacja: 29.08.2018 g.09:20 Grzegorz Hałasik
Poznań
Klub nie ma pieniędzy, a boisko nie spełnia wymogów "Zielonych".
wartapoznan - Warta Poznań, Facebook
/ Fot. (Warta Poznań, Facebook)

Coraz gorsza sytuacja piłkarzy pierwszoligowej Warty Poznań. Kasa klubu jest pusta, nowy właściciel wciąż nie przejął drużyny, a dziś zastrajkowali zawodnicy. Piłkarze Zielonych, mimo, że wypłat nie widzieli od kilku miesięcy, zaciskali zęby, trenowali i grali, a początek rozgrywek mieli bardzo obiecujący, zdobywając kilka punktów. 

- Nasza przyszłość jest niepewna, ale jakoś się mobilizowaliśmy - mówi kapitan drużyny Bartosz Kieliba. - W końcu dopadł nas kryzys - dodaje i piłkarze nie wyszli dziś na trening. Właściciel sekcji piłki nożnej - firma Family House Izabeli Łukomskiej-Pyżalskiej nie ukrywa, że nie ma pieniędzy na klub i chce się go pozbyć. Jest nawet nabywca, który na razie chce pozostać anonimowy, ale negocjacje z nim przedłużają się z tygodnia na tydzień.

W klubowej kasie nie ma ani grosza, na dodatek boisko przy Drodze Dębińskiej wciąż nie spełnia pierwszoligowych wymogów. Za organizację ostatniego meczu w Grodzisku zapłacił tajemniczy nabywca. Jeżeli w najbliższym czasie nie dobije targu z małżeństwem Pyżalskich i nie przejmie klubu, Warta wycofa się z rozgrywek. Na razie nie ma szans, by zespół Warty pojechał w sobotę na Śląsk zagrać z GKS-em Tychy.

http://radiopoznan.fm/n/1Pn27O
KOMENTARZE 0