Przykrą niespodziankę sprawiła także drugoligowa Warta Poznań, przegrywając na wyjeździe z Rozwojem Katowice 0:2. Zwycięstwo odniosły natomiast piłkarki Medyka Konin.
Warta jechała na Śląsk w roli faworyta, bowiem Rozwój to jedna z najsłabszych obecnie drużyn w II lidze. Zespół z Katowic po raz ostatni wygrał w połowie października, od tego czasu notując cztery porażki z rzędu. Niestety, przełamał się w starciu z Zielonymi. Obie bramki dla gospodarzy zdobył Adam Żak. Poznaniacy kończyli spotkanie w dziewiątkę, po czerwonych kartkach Bartosza Kieliby i Bartosza Kalupy. Druga z rzędu przegrana sprawiła, że Warta spadła w tabeli na czwarte miejsce i do liderującego GKS Jastrzębie traci już siedem punktów. Za tydzień - w ostatnim tegorocznym meczu - poznaniacy podejmować będą Legionovię Legionowo.
Zdecydowanie lepsze humory u kibiców w Koninie, bowiem w ostatniej w tym roku kolejce Ekstraligi kobiet Medyk Konin wygrał z Mitechem Żywiec 4:1. Bramki dla ekipy mistrzyń Polski zdobywały Paulina Dudek, Krystyna Sikora, Lilana Kostowa i Anna Gawrońska. Na razie zawodniczki z Wielkopolski zajmują drugą lokatę w tabeli, ale za dwa tygodnie staną przed szansą awansu na pozycję lidera. 3 grudnia rozegrają bowiem zaległe spotkanie z UKS SMS Łódź. Jeśli wygrają, zimę spędzą na pierwszej pozycji w Ekstralidze.