Lista graczy Lecha, którzy tego lata zmienili klub, z własnej lub nie z własnej woli, zrobiła się długa jak nigdy.
Kikutowi, Injacowi, Stilicowi i Wojtkowiakowi kontrakty wygasły w czerwcu, więc sami zaczęli szukać nowych pracodawców. Artjoma Rudniewa i Siergieja Kriwca klub sprzedał. Za ile, nie poinformowano, ale nieoficjalnie mówi się, że za Białorusina Lech skasował pół miliona euro, a za Łotysza - 3,5 miliona. Niestety to nie oznacza, że cztery miliony wpłynie do poznańskiej kasy, bo w kolejce po prowizje ustawiają się poprzednie kluby, menedżerowie, PZPN i WZPN.
Siergiej Kriwiec wybrał ligę chińską, gdzie poziom sportowy powoli rośnie, a poziom płac dawno przeskoczył środkowoeuropejskie możliwości. Pomocnik dziś przechodzi badania, a po nich podpisze kontrakt z klubem Jiangsu Sainty FC z miasta Nankin.