To nie był porywający mecz piłkarzy Lecha Poznań, jednak najważniejsze, że zwycięski. Kolejorz pokonał wczoraj przy Bułgarskiej armeński Gandzasar Kapan 2:0 w pierwszym meczu I rundy eliminacji do Ligi Europy. Obie bramki, jeszcze przed przerwą, zdobył Duńczyk Christian Gytkjaer. Debiutujący w roli trenera Lecha Ivan Djurdjević komplementował drużynę z Armenii.
- Przeciwnik przyjechał tutaj się bronić, chcieli stracić jak najmniej goli. I to im się udało, bowiem stracili tylko dwa. Pokazali, że nie ma słabych drużyn. Mieliśmy sporo sytuacji, mogliśmy strzelić kilka bramek. Ale przyznajmy też, że kilka mogliśmy stracić. Nad tym przede wszystkim trzeba pracować - mówił Djurdjević.
Mecz odbył się przy pustych trybunach - to efekt kary nałożonej na klub przez wojewodę wielkopolskiego. Rewanż zostanie rozegrany w przyszły czwartek w Erywaniu.