Oczywiście ta promocyjna skądinąd cena wiąże się z pewnymi obostrzeniami. Przede wszystkim poznański przedsiębiorca zobowiązał się spłacić większość zaległości wobec piłkarzy i pracowników klubu oraz tzw. "dług zewnętrzny", który Farjaszewski ma zamiar renegocjować.
35-letni biznesmen, który w środę doszedł do porozumienia z małżeństwem Pyżalskich w sprawie przejęcia Warty Poznań, jest bardzo tajemniczą postacią. W krótkiej rozmowie z mediami ograniczył się tylko do lakonicznych komunikatów i nie chciał zdradzić swoich planów. Wiadomo, że zajmuje się handlem detalicznym i importowaniem gadżetów reklamowych z Chin. Jego prawą ręką i doradcą w sprawach piłkarskich jest menedżer Sebastian Miroński.
W środowych negocjacjach, jako prawnik małżeństwa Pyżalskich, brał także udział kandydat na prezydenta Poznania Jarosław Pucek.