Wprawdzie w Lesznie brakuje gwiazd polskiego tenisa, ale ranga tych zawodów jest duża - zapewnia Rafał Helbik, dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisowego.
Cykl zawodowych turniejów toczy się indywidualnie i najlepsi zawodnicy, nie tylko u nas, to nie jest specyfika naszego turnieju, ale tych narodowych mistrzostw, grają w tourze i nie zawsze to z ich indywidualnym kalendarzem współgra. Ale większość stara się wziąć w nich udział. Te mistrzostwa mają swoją rangę. To jest największa impreza halowa, jeżeli chodzi o sezon. Myślę, że obsada tych leszczyńskich mistrzostw, jak na reaktywację po 4 - letniej przerwie jest obiecująca i sporo dobrego tenisa do obejrzenia w Lesznie.
- mówi Helbik.
W leszczyńskich Mistrzostwach startuje ponad 100 tenisistów. Finały singlowe pań i panów zaplanowane są na niedzielę.