Pełna determinacji gra nie wystarczyła - totalny brak skuteczności spowodował, że w starciu z krakowską Wisłą Kolejorz znowu nie potrafił wywalczyć kompletu punktów. Liczba stworzonych sytuacji i strzałów napawa jednak optymizmem i to przed wyjazdowym spotkaniem z absolutną rewelacją rundy jesiennej Ekstraklasy – Górnikiem Zabrze.
Młoda armada trenera Marcina Brosza zachwyca bezkompromisowym stylem gry. Z każdym meczem do fantazji dochodzi coraz większe wyrachowanie w boiskowych poczynaniach. Poza tym w ekipie Górnika gra niesamowity Igor Angulo. Trafia z taką regularnością, jakby urodził się przy zabrzańskich hałdach, a nie w Hiszpanii. Trzeba go bezwzględnie przypilnować, bo napastnika, który mógłby odpowiedzieć Hiszpanowi i jego drużynie podobną skutecznością, zwyczajnie w Lechu nie ma. Ciężar zdobywania goli musi być rozłożony i właśnie na taki rozwój wypadków liczymy podczas spotkania z mającym już 26 punktów Górnikiem.
Uważamy, że wyfedrowanie punktów w Zabrzu jest jak najbardziej możliwe, bo Kolejorz powinien górować nad rywalami dojrzałością w grze. W wybornej formie jest Łukasz Trałka, coraz lepiej gra kreatywny Darko Jevtić, a "skrzydlate" akcje Makuszewskiego i Gumnego też mogą zaskoczyć zespół Brosza. Mamy również nadzieję, że trener Nenad Bjelica zamiast - jak ktoś to ładnie określił - w stylu "późnego Beenhakkera" pouczać wszystkich wokół na temat VAR-u czy innych przypadków w polskim futbolu, zajmie się treningami strzeleckimi drużyny. W końcu to nie VAR zdobywa i traci gole, tylko jego podopieczni. Mimo tych uwag – stawiamy na triumf Kolejorza w Zabrzu. Już dość remisów…
Zapraszamy na bezpośrednią relację z meczu Górnik Zabrze - Lech Poznań na antenie Polskiego Radia Poznań lub w przekazie internetowym na www.radiopoznan.fm w sobotę 4 listopada od godziny 20:30. Spotkanie skomentuje nasz wysłannik na Górny Śląsk, Wojciech Bernard. W jego imieniu polecamy tę transmisję.
Krzychu wyluzuj i nie plec!!!ogarnij sie!!u nas kopacze maja sytuacje-rywal strzela bram(y)e!kopaczyny poznanskie po czole sie kopia a punktuje reszta.
Lechia - Gytkjaer -faul
Wisła - Makuszewski - faul
Wisła - Gytkjaer - faul
Legia - Pazdan - faul
Czyli 3 mecze i 4 karne, które powinny być podyktowane.
VAR jest super tylko Bjelica oszalał...