Przypomnijmy teraz płaca minimalna to 2250. Podwyżka, więc będzie dość duża.
Kto nie chciałby więcej zarabiać? Pewnie każdy. Jednak wielu ekonomistów zwraca uwagę na konsekwencje podniesienia najniższego wynagrodzenia. Czy nie wpłynie to negatywnie na rynek pracy, czy przedsiębiorcy nie będą zwalniać pracowników i wreszcie inflacja, także ona może paść ofiarą większej płacy minimalnej. Ale po kolei. W porannej rozmowie w Polskim Radiu prezes Jarosław Kaczyński mówił o płacy minimalnej i o powodach jest zwiększenia o 350 złotych.
- Chyba nikt nie mówi o nie podnoszeniu płacy mininalnej, jednak wielu zaskoczył poziom i wysokość podwyżki - tak wczoraj skomentował to Paweł Kukiz. Głos oddamy także Jarosławowi Lange z Wielkopolskiej Solidarności. - Przedsiębiorcy mają obawy ale nie wszyscy - mówi Jacek Silski z Lewiatana - dodał.
"W środku dnia" o 12:15. Tel. do studia: 618 654 654.
Proszę zacząć prowadzić dowolny biznes a potem się wypowiadać - to znakomicie robi na otrzeźwienie w wypowiedziach na tematy obciążania biznesu przez pomysły kolejnych (nie)rządów, wszystko jedno jakich.
Skutki tej podwyżki będą proste: w branżach, w których jest dużo pracowników najniżej płatnych (np. handel, magazynowanie) zagraniczne koncerny podniosą wynagrodzenia i przerzucą to na odbiorców (jak Pan myśli - to że żywność podrożała rdr o 7% to niby skąd się wzięło ?), natomiast mniejsze polskie firmy nie będą w stanie tego tak przerzucić i stracą kolejną część rynku.