NA ANTENIE: BANANOWY SONG (OPOLE 1980)/VOX
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pierwsza niedziela z ograniczeniem handlu

Publikacja: 12.03.2018 g.11:51  Aktualizacja: 12.03.2018 g.11:55
Poznań
Nasz reporter zapytał poznaniaków, czy obowiązujące od niedzieli przepisy utrudniają im życie.
zakupy - Fotolia
/ Fot. (Fotolia)

Pozamykane są prawie wszystkie sklepy, wyjątek stanowią m.in. piekarnie, stacje benzynowe, punkty handlowe na dworcach czy sklepy, w których za ladą stanie sam właściciel.

- Nie przeszkadza mi to, wczoraj zrobiłem zakupy. Teraz idę z córką do domu, a potem jedziemy do cyrku - mówi jeden z przechodniów, spotkanych na Łazarzu. 

- Przez te zmiany wielu ludzi musi teraz pracować w nocy. Co oni mają z tej wolnej niedzieli - pyta inny poznaniak. 

- To jest tylko jeden dzień bez sklepów. Chyba nie ma tragedii. Bez przesady - stwierdza inny z przechodniów.

Studentka, którą spotkał nasz reporter, poszukiwała miejsca, w którym mogłaby kupić sobie kawę z ekspresu. Chciała znaleźć otwarty sklep znanej franczyzowej sieci. Punkty działające pod jej szyldem mogą być otwarte, ale nie muszą - nasz reporter sprawdził wybrane dwa. Były zamknięte.

Kolejki są natomiast w jedynym otwartym dzisiaj poznańskim dyskoncie. Zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy m.in. sklepów  znajdujących się na dworcach. W związku z tym otwarty jest market na poznańskim Dworcu Głównym. To jeden z zaledwie kilku w kraju sklepów sieci, które są dzisiaj otwarte.

- Nie chcieliśmy robić zakupów na zapas - powiedziała naszemu reporterowi kobieta, która z rodziną wyszła ze sklepu.

- Wczoraj nie chciało nam się przyjść - mówi kobieta. Zakaz handlu w niedzielę uważa za niesprawiedliwy wobec innych, którzy muszą pracować w niedzielę. 

- Zrobiłbym te zakupy wczoraj, ale zapomniałem, że dzisiaj sklepy będą zamknięte - mówi student, który przyjechał tramwajem na dworzec właśnie na zakupy.

W sklepie na dworcu otwarte były wszystkie kasy, a kolejki do wszystkich były długie. W budynku otwarta jest także sieciowa drogeria i kawiarnie. Z kolei w przylegającym centrum handlowym można zjeść w restauracji czy kupić coś w aptece.

Kolejna niedzielna także będzie wolna od handlu. 

---

Jak Państwo spędzili pierwszą niedzielę wolną od handlu? Czy przeszkadzałaby Państwu zamknięte sklepy? Zapraszamy do rozmowy dziś o godz. 12.15 w audycji "W środku dnia". Prosimy dzwonić na numer 61 8 654 654.

http://radiopoznan.fm/n/xGgF6t
KOMENTARZE 8
Polactwo 12.03.2018 godz. 12:52
Jedynym krajem w którym jest "problem" z handlem w niedziele to ...Rzeczpospolita!
O co chodzi ?
No właśnie o co chodzi?
Właściciele marketów, dyskontów, sieci handlowych, doskonale mają wiedzą kiedy się robi biznesy w handlu. Duże biznesy/utargi robione są w dniach przed tzw. długimi weekendami, świętami i tego typu zakazami handlu!
Koniec kropa w temacie !!
Jak ktoś ma obiekcję to warto zwrócić uwagę jak szybko ci wszyscy w/w zareagowali w swoich reklamach. Naprawdę warto zwrócić uwagę na reklamy, nawet że się nie lubi reklam !
Na koniec. W dniu wczorajszym masa ludzi, całymi rodzinami ludzie wychodzili na spacery, na rowerowe ekapady, na place zabaw - na moim osiedlu dawno nie widziałem takich tłumów na osiedlowym placu zabaw !
Ludzie korzystajcie z wolności. A szlajanie się z wózkiem po dyskoncie czy innym markiecie to nie wolność !
DO "Właścicela sklepu" 12.03.2018 godz. 11:59
Ty to masz fantazje.. Wypowiedzenia wręczy... Ciekawe ile musisz się prosić żeby ktoś zechciał popracować w tym twoim sklepiku?
Rychu 12.03.2018 godz. 09:39
Kaliskie kościoły pękały w szwach. Większość sprzedawczyń z rodzinami marzenia swe spełniła i niedzielnym oddała się modłom. Kościół miał rację do zamknięcia sklepów dążąc.

Słuchacz 12.03.2018 godz. 07:14
Ciekawe czy w cywilizowanych krajach też z tego taką szopkę media robią? Powinniście zacząć reprezentować trochę inny poziom..
OBSERWATOR 11.03.2018 godz. 23:16
Biedronka w Poznaniu mieści się przy dworcu w galerii handlowej, a nie na dworcu i powinna być zamknięta tak jak inne. To jest złamanie prawa!
do "Właściciel sklepu" 11.03.2018 godz. 20:15
Nie wiem jak Ty się wybronisz ze swoim rozumowaniem na Sądzie Ostatecznym... Na tym świecie pożyjesz jeszcze kilkadziesiąt(max.) lat.
Właściciel sklepu. 11.03.2018 godz. 11:27
Ja wczoraj powiedziałem pracownikom, że nie muszą przychodzić do pracy w niedzielę. Dodałem, że w poniedziałek tez już nie muszą przyjść chyba, że po wypowiedzenie umowy o pracę. Dzisiaj są wszyscy pracownicy w pracy. Sklep jest otwarty a kolejki są jak za PRL. PIP nic mi nie zrobi bo CEIDG mam wpisane że mam piekarnie co jest prawdziwe bo można u mnie kupic swieżo upieczne pieczywo. Wszystko jest wiec legalnie. Dzieki temu zakazowi zarobie przynajmniej pięć razy wiecej jak wcześniej.
maras31 11.03.2018 godz. 10:55
Odnotowano już kilkaset ofiar śmierci głodowej .