To zabiegi dla Wielkopolan, którzy ukończyli 50 rok życia i mają problemy zwyrodnieniowe - mówi koordynator programu Daniel Kruszona.
Z programu mogą skorzystać wszyscy Wielkopolanie, oczywiście z dojazdem tutaj do Poznania, dla kobiet w przedziale wiekowym od 50 do 59 roku życia i mężczyźni od 50 do 64 roku życia. W tym pakiecie jest 20-dniowy pobyt rehabilitacyjny przy założeniu minimum stu zabiegów przez cały czas trwania. Do tego są dwie wizyty lekarskie, jeszcze są trzy pogadanki ze specjalistami.
Rehabilitacja dla w sumie 600 pacjentów jest finansowana ze środków unijnych. W tej chwili trwają zapisy na grudzień i styczeń tego i przyszłego roku. Fizjoterapeuci po dwóch miesiącach przerwy w maju wrócili do pracy, ale nie wszyscy pacjenci chcą się rehabilitować. Część przekłada zabiegi lub z nich rezygnuje. Powodem jest obawa przed zakażeniem koronawirusem.
Dr Małgorzata Daroszewska - koordynator dziennego oddziału rehabilitacji w POSUM-ie zapewnia, że wprowadzone zostały specjalne środki bezpieczeństwa.
My jako oddział zredukowaliśmy liczbę pacjentów jednorazowo na danej grupie tak, by pacjenci zachowywali dystans, żeby można było po każdym pacjencie zdezynfekować stanowisko
- dodaje Małgorzata Daroszewska.
Drzwi są zamknięte do zakładu fizjoterapii. Pacjenci są umówieni na odpowiednie godziny. Wpuszczane są maksymalnie dwie, trzy osoby. Wchodzą na wezwanie fizjoterapeuty na dalszą część zabiegową
- mówi Daniel Kruszona.
Według szacunków Krajowej Izby Fizjoterapeutów, na rehabilitację wróciło około 60-70 procent pacjentów. Izba rozpoczęła właśnie kampanię "Zaufaj fizjoterapeucie", by przekonać, że zarówno gabinety, jak i ich personel są przygotowane do pracy w warunkach pandemii.