Poznański strażak z koronawirusem. 39 osób trafiło na kwarantannę

Prawdopodobnie zaraził koronawirusem w Turku podczas imprezy okolicznościowej. Przed dwoma dniami uczestniczył w ćwiczeniach strażaków na poznańskich Krzesinach. Wszystkie osoby, które miały z nim kontakt zostały objęte kwarantanną. To 39 osób, także spoza Poznania - mówi Anna Pawłowska z poznańskiego Sanepidu.

Ponieważ część osób pochodzi z innych terenów województwa wielkopolskiego, a więc sprawy będą przekazane do odpowiednich powiatowych stacji, na których terenie ci strażacy będą odbywać kwarantannę. Z racji tego, że część osób nie chce narażać rodziny, część właśnie tych osób zdecydowała się na odbywanie kwarantanny w miejscu wyznaczonym, czyli w Żerkowie.

Strażacy, którzy zdecydowali się na odbywanie kwarantanny w Żerkowie w powiecie jarocińskim, pojadą tam jednym autobusem w pełnym zabezpieczeniu, by nie narażać się nawzajem. W ćwiczeniach na Krzesinach uczestniczyli strażacy z trzech poznańskich jednostek ratowniczo-gaśniczych ze: Starego Miasta, Rataj i Krzesin - mówi Anna Pawłowska z poznańskiego Sanepidu.

Tam też w tych Krzesinach odbywały się szkolenia w komorze dymowej. W związku z tym były tam dodatkowe osoby, które przyjechały do tego miejsca na szkolenie i niestety doszło do kontaktu z osobą zakażoną. W związku z tym zostaną objęci kwarantanną. Jeżeli chodzi o powierzchnię pomieszczeń oczywiście mycie, dezynfekcja powierzchni, to jest takie standardowe działanie.

W komorze dymowej strażacy byli w pełnym zabezpieczeniu, między innymi w maskach, ale kontaktowali się ze sobą wcześniej po przyjeździe do jednostki, gdzie odbywały się ćwiczenia.

AKTUALIZACJA GODZ. 13:05

Jak dowiedziała się nasza reporterka, mężczyzna źle poczuł się w trakcie służby. Strażak pracuje w jednostce na Krzesinach, gdzie dwa dni temu prowadzono testy w komorze dymowej. Nie uczestniczył bezpośrednio w ćwiczeniach - mówi rzecznik wielkopolskich strażaków Sławomir Brandt.

Nie ćwiczył, tylko jest to strażak z jednostki, w której się ta komora znajduje. On w momencie podejmowania służby nie miał żadnych objawów, również była mu badana temperatura i nic nie wskazywało na to, że może być zarażony koronawirusem. Natomiast później w trakcie pełnienia służby zameldował właśnie, że czuje się osłabiony, że prawdopodobnie ma tę temperaturę. Wówczas została mu zbada temperatura i został odizolowany.

Po potwierdzeniu, że mężczyzna jest zakażony, ustalona została lista osób, które miały z nim kontakt. To 39 strażaków z trzech poznańskich jednostek ratowniczo-gaśniczych. Niektórzy z nich przyjechali na szkolenie. Wszyscy zostali objęci kwarantanną.

20 z 39 strażaków jest izolowanych poza domem, by nie narażać rodziny. Minioną noc spędzili w ośrodku w Bolechowie, dziś w pełnym zabezpieczeniu pojechali do izolatorium w Żerkowie w powiecie jarocińskim.

W Komendzie Miejskiej Straży we wszystkich jednostkach pełni służbę ponad 450 strażaków, którzy nie mieli kontaktu z zakażonym, dlatego strażacy normalnie wyjeżdżają na akcje.

Rzecznik wielkopolskiej policji Sławomir Brandt dodaje, że szkolenia w komorze dymowej zawieszone na początku pandemii, teraz już się odbywają z zachowaniem środków bezpieczeństwa, bo strażacy muszą ćwiczyć.