Na 8 sierpnia zaplanowano tam tzw. rave party. Ostatecznie impreza nie odbędzie się. Dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich Mieczysław Broński powiedział Radiu Poznań, że organizator nie uzyskał zgody. W jego ocenie impreza byłaby dużym zagrożeniem dla przyrody.
W tej chwili jest zagrożenie przeciwpożarowe drugiego lub trzeciego stopnia - to zależy od dnia. Przy takiej imprezie, która ma charakter niekontrolowany, gdzie nie wiadomo, ile osób przyjdzie, to mnie ogarnia przerażenie. Łamanie ustaw, zagrożenie przeciwpożarowe, niebezpieczeństwo związane z koronawirusem - impreza jest po prostu nieprzemyślana.
Ostatecznie pod naciskiem leśników impreza odbędzie się w innym miejscu. Jak zapewnia organizator, "nie ucierpią przy tym zwierzęta, nie będzie też naruszony mir mieszkańców".