Ludzie mieli się wprowadzić do swoich mieszkań już półtora roku temu. Twierdzą, że deweloper - grupa Partner - ignoruje ich pytania, a oni muszą płacić raty kredytu zaciągniętego na zakup. Na miejsce wybrał się Jacek Butlewski.
Mieszkańcy chcieli spotkać się z deweloperem, ale ten nie przyszedł. Według nadzoru budowlanego braków w dokumentacji jest więcej niż jedno, do którego przyznaje się deweloper. A ludzie, oprócz spłacania rat kredytu, muszą też płacić za wynajem mieszkań.