Chodzić ma o czołgi typu Challenger 2. To maszyny, które w brytyjskim arsenale pojawiły się w połowie lat dziewięćdziesiątych. Do naszych sąsiadów miałoby ich trafić około dziesięciu.
Sky News powołuje się na anonimowe źródło. Rozmówca telewizji podkreśla, że czołgi "same w sobie" nie zmienią losów wojny. Ale ich wysłanie byłoby precedensem, bo dotychczas państwa Zachodu wzbraniały się przed wysłaniem takiego uzbrojenia na Ukrainę.
Polskie Radio spytało o komentarz brytyjskie ministerstwo obrony. Jego przedstawiciele nie potwierdzili, ale też nie zaprzeczyli doniesieniom.
Rząd zobowiązał się do utrzymania lub zwiększenia zeszłorocznego poziomu pomocy militarnej dla Ukrainy również w 2023 roku
- czytamy w oświadczeniu Ministry of Defence.
MOD przypomina też, że Brytyjczycy wysłali już Ukraińcom między innymi ponad 200 pojazdów opancerzonych.