Statystyka jest nieubłagana. Od rozpoczęcia agresji na pełną skalę Rosja przeprowadziła 22 tysiące ataków na obiekty cywilne. I tylko 300 ataków na wojskowe. To 73 razy mniej
– napisał Podolak.
Podkreślił, że oznacza to, iż Rosja walczy w większej mierze z cywilnymi mieszkańcami Ukrainy niż z żołnierzami.
Operacja specjalna? Demilitaryzacja? Nie. Banalne niszczenie infrastruktury i terroryzowanie ludności
– oznajmił doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.