NA ANTENIE: Motosygnały
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Rzecznik Sił Powietrznych uspokaja: nie będzie masowego nalotu Rosji

Publikacja: 21.02.2023 g.15:46  Aktualizacja: 21.02.2023 g.18:59 PAP
Świat
Nie będzie zmasowanego nalotu na Kijów setkami samolotów, jak twierdzą niektórzy "eksperci" - powiedział we wtorek rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych Jurij Ihnat na antenie telewizji.
mid-epa10481413_2 - OLEG PETRASYUK - PAP/EPA
Fot. OLEG PETRASYUK (PAP/EPA)

Wielu "ekspertów" mówi o setkach, jakichś hordach samolotów. Czegoś takiego nie będzie, to nie jest druga wojna światowa

– oświadczył we wtorek Jurij Ihnat, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

Wcześniej w mediach pojawiły się informacje, w tym wypowiedź przedstawicieli ukraińskich struktur siłowych o zgromadzeniu przez Rosję ponad 400 samolotów w odległości 200 km od ukraińskiej granicy.

We współczesnej wojnie wykorzystuje się precyzyjną broń. Te 40 lotnisk, które wróg wykorzystuje do lotów swoich maszyn bojowych, znajduje się w różnej odległości (od 200 do 700 km) od granicy Ukrainy. Wróg wykorzystuje te lotniska od pierwszych dni (szerokoskalowej wojny)

– powiedział Ihnat.

„Dlatego mówić o jakimś zmasowanym ataku na Kijów – tego nie będzie. Nawet na początku agresji wróg wykorzystywał ok. dziesięciu samolotów na kierunku – podlatywały, atakowały, kilka zostało zestrzelonych, odlatywały” – mówił wojskowy.

Ihnat powiedział, że Rosja nie koncentrowała samolotów przy granicy, a liczba samolotów na lotniskach (w Rosji i na terytorium Białorusi oraz okupowanego Krymu), nie zmieniła się od początku inwazji – pisze Ukraińska Prawda. Ogółem chodzi o ponad 700 maszyn różnego typu.

Wojskowy wskazał również, że obecnie ukraińska obrona powietrzna została wzmocniona w stosunku do początku wojny, m.in. dzięki przekazanym przez Zachód IRIS-T, NASAMS oraz innym systemom.

Szereg ekspertów, komentując wcześniej doniesienia o możliwym „zmasowanym nalocie”, który miałby zostać przeprowadzony w rocznicę rozpoczęcia inwazji, podkreślali, że nawet, gdyby do niego doszło, to rosyjskie lotnictwo poniosłoby ogromne straty, a efekty byłyby ograniczone. Oprócz systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych, które potencjalnie można zniszczyć, Ukraina dysponuje również dużą liczbą przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych, także stanowiących duże zagrożenie.

Rosji nie udało się zdobyć panowania w powietrzu w pierwszych dniach wojny. Wówczas, pomimo znacznie słabszej obrony powietrznej niż obecnie, Ukraińcy skutecznie niszczyli część rosyjskich maszyn, pewnie wlatujących nad ich terytorium. Od tamtej pory rosyjskie lotnictwo nie operuje w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, a ostrzeliwuje terytorium tego kraju wzdłuż linii frontu lub z dużej odległości w trakcie ataków rakietowych (w zależności od zasięgu maszyn). 

PAP
http://radiopoznan.fm/n/gS92h7
KOMENTARZE 0