Rozmawiali o stanie polskiej kultury. Komentowali spór o Teatr Polski we Wrocławiu oraz o obsadę stanowiska dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał.
Druga część audycji dotyczyła sprawy Ewy Tylman. Śmierć dziewczyny ze sprawy kryminalnej stała się elementem popkultury. Wokół jej zaginięcia i śmierci narósł medialny show. Przyczyniła się do tego znana osoba uznawana za detektywa oraz dziennikarze. Umiejętnie podgrzewali atmosferę przez blisko 15 miesięcy od chwili śmierci Ewy. Budowaniu medialnej gorączki sprzyjały okoliczności sprawy – impreza, noc, zaginięcie w centrum dużego miasta, gdzie jest monitoring. Według gości programu dziennikarze wyrządzili tej sprawie krzywdę.
oprac. SAB