Na przykład na Twitterze. Subtelni dotąd wielkopolscy twitterowicze, nagle zapomnieli zarówno o swych tytułach naukowych, jak i zasadach poprawności politycznej obowiązujących bywalców poznańskich salonów i... przepoczwarzyli się w piłkarskich kiboli! Upadek ich był wielki. Zapomnieli o swych kosmopolitycznych, czy nawet ojkofobicznych ideałach i jakby nigdy nic cieszyli się z mistrzostwa Polski Lecha Poznań. Jak można to wytłumaczyć? Czy za karygodne zachowanie fanatyków odpowiada ich nieodpowiednie pochodzenie klasowe? Czy dusza chłopa pańszczyźnianego silniejsza jest od wszczepionych mu nawyków postępu i tolerancji? A może skrajny fanatyzm kibiców to efekt antydemokratycznych działań rosyjskiej propagandy? Autorom programu - redaktorom Piotrowi Tomczykowi i Hubertowi Jachowi - pewnie nigdy nie udałoby się podjąć rosyjskiego tropu zagadki, gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności. Po losowym wybraniu numeru telefonu, dodzwonili się do specjalisty ds. historii i teraźniejszości Rosji, dr Michała Patryka Sadłowskiego...