Sąd rejonowy w Wągrowcu wydał dziś wyrok w głośnej sprawie z lutego tego roku. Proces był niejawny. Mężczyzna musi też zapłacić wysoką grzywnę na rzecz poszkodowanych.
Sędzia Anna Filipiak uznała, że 26-letni Patryk K. jest winny próby gwałtu na 15-latce i zgwałcenia drugiej kobiety w tym samym dniu.
Naraził pokrzywdzoną na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co łącznie sąd wymierzył mu karę 11 lat pozbawienia wolności przy przyjęciu, że stanowią one ciąg przestępstw
- mówiła sędzia.
Patryk K. musi zapłacić 15-latce 8 tys. zł zadośćuczynienia, a drugiej z kobiet 100 tys. zł. Uzasadnienie wyroku podobnie jak proces było niejawne. Obrońca oskarżonego Grzegorz Tomaszewski powiedział, że to surowa kara, a w kontekście nawiązek sąd starał się to wyważyć i sam zauważył, że jest to częściowa rekompensata za krzywdę. Decyzja o odwołaniu zapadnie po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia.
Patryk K. od 20 lutego pozostaje w areszcie. Nie było go na sali podczas ogłaszania wyroku.