- Zarobki pracowników socjalnych są na niskim poziomie. Młody pracownik socjalny, który przychodzi do pracy, a jest to osoba zawsze z wyższym wykształceniem, otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze 2300 złotych brutto - mówiła szefowa Solidarności w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie Beata Kocik.
Oświadczenie w sprawie sytuacji pracowników MOPR wygłosiła na dzisiejszej sesji radna opozycji Ewa Jemielity z PIS. Przypomniała, że pracownicy socjalni dostali niższe nagrody niż wcześniej była mowa. Protestowi przyglądał się dyrektor MOPR Włodzimierz Kałek. W rozmowie z Radiem Poznań zapowiada podwyżki.
- W styczniu o 150 złotych brutto i we wrześniu też o 150 złotych. Dwie podwyżki będą, czyli 300 złotych w przyszłym roku - mówi Kałek.
Decyzję w sprawie przyszłorocznych podwyżek wynagrodzeń radni podejmą 20 grudnia podczas głosowania nad budżetem na 2019 rok.