Trzymała plakat, na którym napisała: "COVID dziś, klimat - jutro, działaj - teraz". Wokół siebie ustawiła dziesiątki par butów, które miały symbolizować tych aktywistów, którzy ze względu na pandemię nie mogli uczestniczyć w proteście.
Przedstawiciele ruchu, którego nazwę można przetłumaczyć jako "Bunt przeciwko wymieraniu" podkreślają, że mimo pandemii koronawirusa, kryzys klimatyczny trwa. Nie zatrzyma go kilkumiesięczne spowolnienie działalności gospodarczej spowodowane epidemią.
Zdaniem aktywistów, zredukowanie emisji w ostatnich miesiącach było niewielkie i zmiany klimatyczne będą dalej postępować. Aktywiści powołując się na opinie naukowców twierdzą, że zawartość dwutlenku węgla w atmosferze osiągnie w tym roku rekordowy poziom i jest prawdopodobne, że będzie to najcieplejszy rok w historii pomiarów meteorologicznych, dlatego - organizując takie akcje, jak dzisiejsza, domagają się natychmiastowych działań.