"Myślałam jednak, że są jakieś granice obłędu i nienawiści" - napisała w odpowiedzi była opozycjonistka Agnieszka Romaszewska. Sugestie Grupińskiego nazwała "chamskim i ewidentnym kłamstwem".
Legenda KOR, poznaniak Lech Dymarski nazwał tweet Grupińskiego "niegodziwymi i infantylnymi majaczeniami".
To byłoby może groteskowe i komiczne, ale to są jednak sprawy poważne. Rzucenie takiego cienia, że coś tam było nie w porządku, czyli że Pan Macierewicz współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, to nie przystoi po prostu. Grupiński postanowił ulec już gorączce wyborczej i postanowił się medialnie odświeżyć, to jeden z tropów, ale zrobił to w sposób głupi, nikczemny i niepoważny
- mówi Lech Dymarski.
Lech Dymarski zakwestionował także działalność Grupińskiego w KOR. Aktywnym działaczem tej organizacji nazwał Grupińskiego portal Tomasza Lisa "na:Temat" "Niniejszym informuję, że +lustrator+ Grupiński w Poznaniu nie był nam - śp. Stanisławowi Barańczakowi, członkowi założycielowi KOR i mnie, współpracownikowi KOR od dnia jego powstania, jako taki znany" - napisał Lech Dymarski.
Rafał Grupiński wpis z mediów społecznościowych usunął i nie odpowiedział na prośbę Radia Poznań o komentarz.
Myślałam jednak ze są jakieś granice obłędu z nienawiści. Nie ma. Posuwać się do publicznego, chamskiego i EWIDENTNEGO kłamstwa, żeby kogoś znieważyć... Szczyt wszystkiego. https://t.co/QmE9rs7sXo
— A.Romaszewska (@ARomasze) September 24, 2022