Doktor Jakub Jasiukiewicz dostał wypowiedzenie z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu poprzez mail z podpisem kwalifikowanym. Uczelnia zwalnia z powodu kłopotów finansowych - także przez brak dochodów związany z pandemią koronawirusa. Teraz doktor Jasiukiewicz z objawami Covid-19 czeka na wynik testu.
- Byłem zaskoczony, kiedy wymówienie przysłano mi mailem - mówi dr Jakub Jasiukiewicz.
Pracuję na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu od 15 lat. Jestem zaskoczony i nieco zszokowany tym, że uczelnia rozstaje się ze mną w taki sposób, żebym nie mógł znaleźć pracy na innej uczelni. Znający środowisko akademickie zdają sobie sprawę, że nie można znaleźć pracy na innej uczelni w środku semestru.
Doktor Jasiukiewicz wziął zwolnienie lekarskie, żeby nie poprowadzić planowanych zajęć w budynku uczelni i nie ryzykować zarażenia studentów. Później dostał maila z wypowiedzeniem. Wykładowca ma objawy przypominające grypę. Na uczelni prowadzi trzy przedmioty: film dokumentalny, film autorski podstawy techniki filmowej oraz zajęcia w języku angielskim. W tym roku miał być promotorem trójki studentów.
Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu zaplanował zwolnienie kilkunastu dydaktyków. Do końca ubiegłego tygodnia wypowiedzenia otrzymało 6 osób. Jako powód kłopotów finansowych uczelnia wskazuje niższą o 2 miliony subwencję, rosnące koszty utrzymania uniwersytetu oraz brak wpływów z programów dla studentów zagranicznych, spowodowany pandemią koronawirusa. W związku z kłopotami uczelni, wsparcie dla UAP zapowiedziało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.