Wyburzony bezprawnie Dom Talmudyczny, zamknięta na głucho synagoga, niszczejący Pałac Reymonda i rozsypująca się kamienica Stefani Esse. Z krajobrazu Konina znikają zabytki i nikt nie jest w stanie się temu skutecznie przeciwstawić.
Kamienica Esse zwana "Małym Wawelem", mimo ogromnej wartości historycznej i sentymentalnej niszczeje od dawna. Latem ubiegłego roku zawalił się strop. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto ulicę i tak jest do dziś. Mieszkańcy okolicznych domów i przedsiębiorcy tracą cierpliwość i domagają się rozwiązania problemu. Wyjątkowy klimat i historia zrujnowanego budynku inspirowała wielu twórców.
Kilka lat temu młody koniński filmowiec, Bartek Rychlicki przy współpracy AKF "Muza" nakręcił "Balladę o martwym domu".
Jak ustaliliśmy, minister ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie kamienicy Esse w ciągu kilku najbliższych dni. Nawet jeśli nie zgodzi się na wykreślenie jej z rejestru zabytków, to i tak los budynku jest przesądzony. Największa i niegdyś najpiękniejsza kamienica w mieście skazana jest na zagładę. Jeśli nie zostanie wyburzona, to w końcu sama się zawali.
są otoczone.
Miliardów jakie na ich upiększanie poszły policzyć się nie da.
Dobrze, że "wyklęci" nie wygrali i komuna rządy objęła.
Wiele zabytków cywilnych odbudowano.