Jeden ze sprawców był wyjątkowo brutalny, prokuratura mówi o wysokim poziomie agresji. Mężczyzna skakał po głowie pokrzywdzonego powodując liczne złamania czaszki. Śledczy zakwalifikowali ten czyn jako usiłowanie zabójstwa.
- Został uderzony z pięści w okolice twarzy, w wyniku czego upadł na twarde podłoże i następnie był uderzany pięściami i kopany po całym ciele. A następnie Mikołaj J. działając z zamiarem pozbawienia życia usiłował dokonać jego zabójstwa w ten sposób że naskoczył na głowę leżącego - mówi prokurator Katarzyna Socha.
To sprawa, o której było głośno w całej Polsce. Idących ulicą Górnośląską w Kaliszu strażaków zaczepiła grupa młodych mężczyzn. Doszło do brutalnej bójki. Strażak trafił do szpitala w ciężkim stanie. Dwaj najbardziej agresywni sprawcy zostali aresztowani. Jeden z nich ma 17 lat. Głównemu oskarżonemu grozi nawet dożywocie. Pozostałym, za udział w bójce do 15 lat więzienia.
Ujawnianie rysopisów i nazwisk jest dobrym odstraszaczem potencjalnego wandala i mordercy przed agresją.