Pracowała na rzecz biednych dzieci, a jej miłość do eucharystii i pokora jest słynna w zakonie Elżbietanek od czasu śmierci siostry w 1943 roku. Za te cechy zgromadzenie postanowiło podjąć próbę wywyższenia siostry Włodzimiry Wojtczak na ołtarze. Mówi postulatorka procesu, siostra Anna Jakubowska.
Żyła tak bardzo zwyczajnie. Nic takiego w jej życiorysie wyróżniającego się nie ma, a mimo to zachowała się w pamięci jako bardzo dobra, życzliwa osoba, ale też bardzo przepełniona bożą obecnością. Drugą cechą, która charakteryzuje siostrę Włodzimirę to miłość do ubogich. W sposób szczególny do dzieci.
Dalszy ciąg procesu siostry Włodzimiry Wojtczak będzie przebiegał w Kongregacji do spraw Świętych w Rzymie. Do uznania siostry za błogosławioną, według zwyczaju, potrzebne będzie zbadanie cudów dokonanych za jej wstawiennictwem. Dlatego arcybiskup Gądecki zachęca wiernych, którzy doznali łask za pomocą elżbietanki, do przesyłania swoich świadectw do kurii poznańskiej.