Aplikacja "SOS Homini" - bo o niej mowa - pomoże w łatwy sposób pomóc w codziennych czynnościach osobom niepełnosprawnym. Zasada działania aplikacji jest prosta - osoba zależna wybiera jedną z kilkudziesięciu dostępnych opcji: może na przykład poprosić o zrobienie zakupów, odbiór recepty czy wspólny spacer. Wtedy wolontariusz dostaje na telefon powiadomienie o nowej potrzebie osoby zależnej z okolicy. Chcemy ośmielić nie tylko wolontariuszy, ale i osoby zależne - mówi Marcin Górniak ze Stowarzyszenia "Homini".
Głównym powodem powstania aplikacji było to, że wiele osób zależnych nie wie, kogo poprosić o pomoc lub zwyczajnie się tego wstydzi. Czasami sąsiad za ścianą chętnie by pomógł, ale nie wie o tym, że jakaś osoba za ścianą potrzebuje pomocy, natomiast ta osoba z kolei boi się poprosić o pomoc. Ta aplikacja ma złamać tę barierę. Ma pośredniczyć między osobami zależnymi a osobami, które mogą pomagać.
Aplikacja wciąż jest testowana. Po powszechnego użytku ma wejść w przyszłym roku. Jej twórcy wierzą, że ich rozwiązanie znajdzie kiedyś zastosowanie także w innych miejscach w kraju.