Od piątku w internecie krążą adresy bez imion i nazwisk. Na wniosek gnieźnieńskiego sanepidu sprawą zajęła się prokuratura - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Poznaniu - Łukasz Wawrzyniak.
W tej sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze. Prowadzone jest obecnie przez komendę wojewódzką policji w Poznaniu. Dotyczy przepisów ochrony danych osobowych i ujawnienia informacji w związku z wykonywaną funkcją. Chodzi o ustawę o danych osobowych i ujawnienie informacji. Nie mówimy tu na razie o ustawie RODO.
Dyrektor Sanepidu w Gnieźnie Anna Stejakowska wykluczyła, aby lista adresów wyciekła z biura. Dodała, że Sanepid przekazał takie listy także Policji, Poczcie Polskiej i częściowo Miejskiemu Ośrodkowi pomocy społecznej.