Wirusa wykryto 31 grudnia na fermie drobiu w miejscowości Topola Osiedle w powiecie ostrowskim. Służby weterynaryjne wyznaczyły obszar zapowietrzony.
Wirus zaatakował na południu województwa, gdzie skoncentrowane są największe hodowle drobiu. Zarażona hodowla znajduje się w miejscowości Topola Osiedle, gmina Przygodzice, powiat Ostrów Wlkp. i dotyczy 38 tys. kur niosek w 25 tyg. nieśności - poinformowała Wielkopolska Izba Rolnicza.
Ptaki, które jeszcze nie padły, zostaną uśmiercone i zutylizowane. Zniszczone zostaną także jaja kur zarażonych wirusem ptasiej grypy. Służby weterynaryjne określają wirusa ptasiej grypy wykrytego w powiecie ostrowskim jako wysoce zjadliwego. W promieniu 3 km od ogniska choroby wyznaczono teren zagrożony, natomiast promień 10 km wyznaczono jako obszar zapowietrzony.
Oznacza to, że na tym terenie obowiązują wysokie reżimy, m.in. zakaz transportu drobiu, zakaz wywożenia i rozrzucania ściółki czy organizowania polowań i odłowów ptactwa dzikiego.
- Część ptaków już padła. Reszta zostanie zagazowana - mówi powiatowy lekarz weterynarii w Ostrowie Dariusz Hyhs.
Objawy zaczęły się wewnątrz kurnika przy wentylatorach, czego dowodem jest to, że wirus przyszedł z powietrza. Wirusa przenoszą dzikie kaczki, które są nosicielami tej choroby ale nie mają objawów chorobowych, nie zdychają.
W powiecie ostrowskim został powołany sztab kryzysowy, który kontroluje sytuację. W okolicy wprowadzono już zalecenia bioasekuracji dla wszystkich hodowców drobiu. W środę na drogach pojawią się tablice informujące o terenie zapowietrzonymi zagrożonym. Tablice pojawią się tak późno, bo ze względu na przerwę świąteczną firmy produkujące takie tablice - nie pracują. Południowa Wielkopolska jest liderem w produkcji jaj i hodowli drobiu w tej części Polski.
AKTUALIZACJA GODZ. 12:50
65 tysięcy kur niosek z fermy w powiecie ostrowskim zostanie zutylizowanych. Znaleziono tam ognisko wirusa H5N8. Przed południem w tej sprawie obradował w Poznaniu sztab kryzysowy. Po spotkaniu poinformowano, że hodowla będzie likwidowana w sobotę i niedzielę. Jutro powinny zacząć się pierwsze transporty zutylizowanych kur - mówił Wielkopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Andrzej Żarnecki.
Będzie uszczelnianie kurnika i gazowanie. Mamy to ustalone z zakładem utylizacyjnym Farmutil Drób, bo ten zagazowany drób będzie przewożony do Farmutilu. Mamy ustalone z policją i strażą odpowiednie asysty przy przewozie, aby zabezpieczyć przed ewentualnym wydostaniem się wirusa.
W promieniu 10 kilometrów od fermy wyznaczono obszar zapowietrzony i zagrożony. "W obszarze zapowietrzonym jest 37 ferm" - mówił Wielkopolski Lekarz Weterynarii. Hodowcy mają obowiązek zgłaszać wszystkie padłe sztuki drobiu, które później będą badane w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach. Właściciel fermy może liczyć na odszkodowanie, ale najpierw służby będą sprawdzać czy stosował on zasady bioasekuracji.
AKTUALIZACJA GODZ. 14.00
Wojewoda wielkopolski apeluje do gospodarzy i hodowców drobiu. Po wykryciu w powiecie ostrowskim ogniska ptasiej grypy Łukasz Mikołajczyk uczestniczył w Poznaniu w posiedzeniu sztabu kryzysowego. Wojewoda prosi, aby stosować się do zaleceń powiatowych lekarzy weterynarii i informować służby o każdym przypadku padniętego drobiu.
Jeśli to informowanie będzie to nie nastąpi efekt kuli śniegowej, który może być bardzo niebezpieczny, właśnie w powiecie ostrowskim jest zagłębie drobiarskie, tam musimy podjąć szczególne środki ostrożności.
Służby radzą zamknąć drób, aby nie miał kontaktu z innym ptactwem. Do gospodarstw nie powinno się wpuszczać osób postronnych, aby nie przenosić wirusa. "Dla ludzi nie ma żadnego zagrożenia" - podkreślał wojewoda Łukasz Mikołajczyk. Wirusa zabija pieczenie lub gotowanie.
Danuta Synkiewicz/Adam Michalkiewicz