Rolnicy wyjadą na drogi w kilku punktach Wielkopolski - między innymi w miejscowości Marchwacz w powiecie kaliskim na drodze krajowej nr 12, w Nowym Mieście nad Warta na krajowej 11-stce i na tej samej drodze w miejscowości Szczury w powiecie ostrowskim.
Demonstracje mają się odbyć także w Obornikach, Krzywiniu, powiatach: szamotulskim i pleszewskim, a rolnicy z powiatów: kościańskiego i grodziskiego mają protestować na krajowej piątce. W wyznaczonych miejscach będą wolno poruszać się traktorami.
Przedstawiciele Agrounii akcję nazywają strajkiem ostrzegawczym. Protest ma się odbyć także w województwach: kujawsko-pomorskim, łódzkim, podkarpackim, lubelskim i opolskim. W Wielkopolsce pierwsze protesty już o godzinie 10.00.
Powodem demonstracji jest zagrożenie ASF. Rolnicy domagają się skuteczniejszego zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń i większego ostrzału dzików. Jako przykład podają Niemcy, gdzie w walkę z ASF i odstrzał zwierząt zaangażowali się nie tylko myśliwi, ale także wojsko i policja.
AKTUALIZACJA GODZ. 14.00
Zakończył się protest rolników na krajowej 11 pomiędzy Nowym Miastem i Środą Wlkp. Przejazd trwał dwie godziny, co oznacza średnią prędkość 10 km na godzinę. Na trasie "katowickiej" w kierunku Poznania tworzyły się trzykilometrowe zatory. Rolnicy domagali się w ten sposób skuteczniejszej walki z afrykańskim pomorem świń. Ale po dotarciu do Środy Wlkp. w niecodzienny sposób zamanifestowali inną sprawę...
AKTUALIZACJA GODZ. 14:30
Protesty na Wielkopolskich drogach zakończone.
Magdalena Konieczna/Rafał Regulski