Inwestycję zrealizowano w ramach Pilskiego Obszaru Strategicznej Interwencji. Wcześniej mieszkańcy zebrali podpisy. Trasa m.in. przecina ruchliwą i niebezpieczną jedenastkę, którą wcześniej musieli się poruszać.
- Walory bezpieczeństwa były także jednym z elementów, który obudził to społeczeństwo obywatelskie. W praktyce mieszkańcy chcieli się przedostać do Piły, dojechać tu rowerem. Stała im na drodze 11-stka, która ma wąskie pobocza i jest katastrofalna, jeśli chodzi o warunki dla rowerzystów - tłumaczy wójt gminy Szydłowo Tobiasz Wiesiołek.
Nowa ścieżka zbiera pierwsze pochwały.
- Od strony Dobrzycy sobie wracamy, a ścieżka jest naprawdę fajna, nabrała już tej swojej gramatury i dobrze się jedzie. A co do trudności to trasa jest łatwiutka, a w dodatku bardzo urokliwa - mówią rowerzyści.
Ścieżka - łącznie z pilskim odcinkiem - ma nieco ponad 5 kilometrów długości. Na trasie zamontowano energooszczędne oświetlenie, wiaty postojowe i stację naprawy rowerów. Całość kosztowała 2 miliony 800 tysięcy złotych.