"To przede wszystkim pacjenci onkologiczni" - mówi prof. Marek Jackowski z Towarzystwa Chirurgów Polskich.
Widziałem ordynatora oddziału, którzy mieli 72 lata, a jego zastępca 68. Jaka to jest perspektywa w następnych latach. Jest ogromna dziura pokoleniowa. Młodzi ludzie nie chcą do tak ciężkiego zawodu przychodzić, jakim jest chirurgia, w związku z tym mamy ogromne braki, jeśli chodzi o rezydentów i tutaj apel do młodych: to jest jeden z najpiękniejszych zawodów na świecie, ponieważ, jeżeli się uda nam operacja, to pacjent jest szczęśliwy, ale jeszcze bardziej szczęśliwy jest chirurg
- mówi prof. Marek Jackowski.
Pandemia sprawiła, że lekarze coraz częściej zmagają się z zaawansowanymi zmianami nowotworowymi. Chorzy w czasie lockdownu zostali w domach, nie badali się, niektórzy zrezygnowali nawet z leczenia.
"Teraz mamy duży wzrost ciężkich przypadków" - mówi prezes Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej prof. Dawid Murawa.
Ci pacjenci rzeczywiście nie trafiali w odpowiednim czasie. Bagatelizowali te objawy i rzeczywiście takie nowotwory, jak rak przełyku, jak rak trzustki, nowotwory żołądka, wątroby, to jest rzeczywiście potężny problem i my musimy w najbliższym czasie się z nim zmierzyć
- dodaje prof. Dawid Murawa.
W Poznaniu do jutra 400 chirurgów i onkologów rozmawia o tym, jak leczyć pacjentów po pandemii, co zrobić, by przyciągnąć młodych do zawodu i pozyskać środki na najnowocześniejsze, ale jednocześnie najdroższe, metody leczenia chorych.