NA ANTENIE: FLYING IN A BLUE DREAM/JOE SATRIANI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Stracili w pożarze dach nad głową. "Zostaliśmy tylko w dresach i skarpetkach"

Publikacja: 01.04.2019 g.13:30  Aktualizacja: 01.04.2019 g.16:04 Rafał Muniak
Gniezno
Sąsiedzi, Kościół i internauci pomagają pogorzelcom spod Kłecka. W piątek wieczorem rodzina z czwórką małych dzieci ze wsi Wilkowyja straciła w pożarze dach nad głową.
pogorzelcy wilkowyja - Rafał Muniak
/ Fot. Rafał Muniak

Okazało się, że w nieszczęściu mogli liczyć na pomoc innych.

- Cały nasz dom się spalił, zostaliśmy tylko w dresach i skarpetkach na dworze - relacjonował Radosław Jaworski ojciec czworga dzieci w wieku od 3 do 10 lat. - Kiedy w naszej części domu pojawił się ogień żona Krysia wzięła Felka, ja wziąłem Jasia wbiegliśmy na górę po dziewczynki. Na szczęście z jadalni na górze mieliśmy osobne wyjście schodami na dół. Zostawiłem dzieci na dworze i zdążyłem tylko jeszcze wbiec po klatkę ze świnkami morskimi i w tym momencie ogień buchnął mi na twarz i uciekliśmy. Nie było co ratować - dodaje Jaworski.

Rodzina z dziećmi i matką, która zajmowała drugą część domu, pierwszą noc spędziła w domu sołtysa wsi Wilkowyja. Na drugi dzień gmina zaprosiła ich już do mieszkania zastępczego w Kłecku gdzie teraz mieszkają. Pani Krystyna mówi, że pomoc od ludzi była natychmiastowa. W 24 godziny ludzie zapewnili im całe wyposażenie domu, które spaliło się w pożarze. Dostali także tyle nowych ubrań dla dzieci, że teraz część z nich chcą oddać bardziej potrzebującym.

Ze zbiórki wśród sąsiadów i na mszy w niedzielę w kościele udało się już zebrać kilka tysięcy złotych na odbudowę spalonej części domu. Pomoc finansową zaoferowała także gmina Kłecko. Zbiórka trwa też poprzez media społecznościowe.

Link do zbiórki ---> KLIKNIJ

https://radiopoznan.fm/n/s49fd3
KOMENTARZE 0