NA ANTENIE: HOT LOVE/T.REX
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wojewoda: Jeżeli będzie taka możliwość, to szczepieniobus będzie docierał do szkół

Publikacja: 27.08.2021 g.18:20  Aktualizacja: 27.08.2021 g.18:43
Poznań
Wojewoda Michał Zieliński był gościem Wielkopolskiego Popołudnia.
wojewoda michał zieliński  - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

W jego ocenie najważniejsze, by jak najwięcej osób zaszczepiło się. Jak tłumaczy wojewoda, osoby zaszczepione, w przypadku zakażenia, łagodniej przechodzą chorobę.

Wystąpienia czwartej fali jest w sumie przesądzone. Tych zakażeń na dzień dzisiejszy może nie ma zbyt wiele - wyrażam tutaj swoje zadowolenie z tego powodu. Ale musimy przygotować się na to, że ta sytuacja może się zmienić już we wrześniu

- mówił Michał Zieliński.

Wojewoda zapewnia, że służby są przygotowane na czwartą falę. Tymczasowy szpital na targach poznańskich będzie wykorzystywany, jeśli będzie taka potrzeba, na razie ma status szpitala pasywnego.

Poniżej cała rozmowa w Wielkopolskim Popołudniu: 

Roman Wawrzyniak: Dlaczego Urząd Wojewódzki uruchamia szczepieniobus?

Michał Zieliński: To kolejne działanie, które jest uruchamiane przez Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Wcześniejsze działania przynosiły wymierne efekty – od maja kontener mobilny, który porusza się po całej Wielkopolsce, byliśmy w kilkudziesięciu miejscach. Zaszczepiono 10 tys. osób. Szczepieniobus będzie dojeżdżał w odległe zakątki Wielkopolski, gdzie tych szczepień wykonano jak najmniej, a gdzie dostęp do punktu szczepień, czy skłonność dojazdów mieszkańców była najmniejsza. Mamy ponad 2,5 mln szczepień, z czego ponad 1,6 mln jest w pełni zaszczepiony.

Pytanie, czy to jest dużo, czy mało?

To powyżej 50 proc., mamy drugie miejsce pod względem zaszczepień. Dziennie szczepień jest ok. 6 tys.

Czyli chętnych nie brakuje. Wiem, że od pewnego czasu urzędy wojewódzkie (w Poznaniu i Kaliszu) udostępniają swoje pomieszczenie, w piątki, by ludzie mogli się szczepić. Jakie było zainteresowanie?

Mieliśmy dosyć dużą frekwencję, po kilkaset osób. Szczepiliśmy w Poznaniu, ale też w delegaturach urzędu w całej Wielkopolsce. Są też promocje szczepień przez koła gospodyń wiejskich, bardzo intensywnie pracują strażacy ochotnicy. Ponad 500 jednostek zadeklarowało się, że włącza się w proces szczepień, z czego 300 ma podpisane umowy z podmiotami szczepiącymi. Te szczepienia się rozpoczęły. W pierwszych tygodniach zaszczepiono ponad 10 tys. osób.

To całkiem sporo. Wróćmy na chwilę, panie wojewodo, do szczepieniobusa. Gdzie i według jakich zasad będzie można się szczepić?

Jest kilkanaście miejsc. W pierwszej kolejności staramy się, żeby dotarł tam, gdzie było najmniej – to południowa i wschodnia Wielkopolska. Jutro będzie w Sulmierzycach w powiecie krotoszyńskim i w Kole, przy okazji Dni Koła. Będzie docierał zarówno do małych miejscowości, ale też do Leszna i Gniezna. Samorządowcy, którzy chcą, by szczepieniobus do nich dotarł, to prosimy o zgłoszenia.

Kto udzieli nam szczepień?

Robi to profesjonalna kadra medyczna. Podjeżdżamy praktycznie pod dom, więc będzie bardzo blisko dla mieszkańców, którzy będą mogli bezpiecznie się zaszczepić.

W przyszłym tygodniu zaczyna się nowy rok szkolny. Trwa dyskusja o punktach szczepień w szkołach. Czy mobilny punkt będzie podjeżdżał pod szkoły?

Będziemy o tym rozmawiać, takie plany wstępnie opracowujemy. Jeżeli będzie taka możliwość, to szczepieniobus będzie docierał do szkół.

Panie wojewodo, ma pan dzieci. Czy pan je zaszczepił albo, czy będzie je pan szczepił?

Tak, dwóch synów jest zaszczepionych. Już mogli z tego skorzystać.

Panie wojewodo, czy dysponujemy symulacjami, jak może wyglądać jesień, jeśli chodzi o pandemię? Czy grozi nam czwarta fala?

Wystąpienie czwartej fali jest w sumie przesądzone. Musimy przygotować się na zmianę sytuacji – już we wrześniu. Chodzi o to, że osoby zaszczepione rzadziej wymagają hospitalizacji, w razie zakażenia, i o to nam chodzi, żeby – jeśli będzie więcej zakażeń – hospitalizacji było jak najmniej. Dziś mamy 37 pacjentów z COVID-19 w wielkopolskich szpitalach, więc ta liczba nie jest duża, ale musimy przygotować się na każdy scenariusz.

Czwarta fala i tak nas czeka, tylko pytanie, w jakim rozmiarze. Pytanie bez odpowiedzi. Ale gdyby się pojawiła, to czy będziemy na nią przygotowani?

Tak, oczywiście, mamy gotowe plany do powrotu do sytuacji, gdzie musieliśmy zabezpieczać łóżka dla pacjentów z COVID-19. Monitorujemy na bieżąco sytuację i, jeżeli ona będzie się zmieniać, to z wyprzedzeniem będziemy reagować.

A co ze szpitalem na targach?

Będzie wykorzystywany w razie potrzeb. 1 lipca stał się szpitalem pasywnym – bez pacjentów. Nie jest obecnie wykorzystywany. Największym szpitalem przeznaczonym pod te potrzeby covidowe jest szpital MSWiA w Poznaniu.

Utrzymanie szpitala pasywnego na targach dużo kosztuje podatników?

Bezpieczeństwo zawsze kosztuje, ale zdrowie i życie Wielkopolan jest najważniejsze. Na pewno to tańsze rozwiązanie od tego, gdybyśmy z niego zrezygnowali, żeby na jesień znów go otworzyć. Nie ma żadnych wątpliwości.

Będzie utrzymywany ze względu na to, że nie wiadomo, co będzie.

To szpital typowo covidowy, po jego otwarciu, szpitale, które dziś przyjmują pacjentów covidowych, nie będą ograniczać przyjęć cierpiących na inne choroby. Ta rola jest bardzo ważna.

https://radiopoznan.fm/n/OLGsFl
KOMENTARZE 1
Dominika K
Macchiavelli 27.08.2021 godz. 20:11
Nie zesrajcie sie