NA ANTENIE: ACIDLAND/MYSLOVITZ
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Znicze pod poznańskim biurem PiS. Wulgaryzmy na placu Wolności [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 27.10.2020 g.18:04  Aktualizacja: 28.10.2020 g.17:47 Krzysztof Polasik
Poznań
Zebrani protestują przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych w Polsce.
protest znicze pod biurem pis - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, aborcja z powodu ciężkiej wady płodu jest niezgodna z Konstytucją. "Nie zgadzamy się na tak duże zmiany w trakcie pandemii" - mówi organizator protestu, Marcin Staniewski z Lewicy.

Przynajmniej na czas pandemii powinien być powrót do tego co było. Jednakże, do 12 tygodnia życia, każda Polka powinna mieć prawo do decydowania. Przede wszystkim chcemy dostępu do edukacji seksualnej i tabletek "dzień po", które nie przerywają, ale są awaryjną antykoncepcją, to też trzeba zrozumieć.

Protestujący oczekują od rządu zawieszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Z momentem publikacji orzeczenia stanie się ono prawomocne. Zgodnie z jego treścią, cały czas będzie dopuszczalna aborcja w przypadku powstania ciąży w wyniku gwałtu lub zagrożenia zdrowia ciężarnej.

Zebrani przeszli na plac Wolności, gdzie odywa się kolejna manifestacja. 

AKTUALIZACJA GODZ. 19:40

Na Placu Wolności w Poznaniu uczestnicy strajku kierują obraźliwe okrzyki pod adresem partii rządzącej i prezydenta Andrzeja Dudy. 

Protestujący to przede wszystkim młodzi ludzie, którzy oczekują prawa do aborcji niezależnie od okoliczności.

- To jest nieludzkie, aborcja jest służbą zdrowia i powinniśmy mieć do tego pełny dostęp. - Ma być wybór, jeśli matka stwierdzi, że nie da sobie rady z takim dzieckiem, powinna mieć prawo. - Ja oczekuję aborcji do 12 tygodnia ciąży i wolnego wyboru dla każdej kobiety. - Nie chodzi o zabijanie dzieci, które mają normalne życie, tylko o to, żeby matka nie musiała patrzeć, jak jej dziecko umiera w jedną godzinę.

Protesty w całym kraju trwają od momentu ogłoszenia decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Manifestujący w Poznaniu podnoszą wulgarne hasła w kierunku rządu i Kościoła Katolickiego, a także posła Bartłomieja Wróblewskiego z PiS i Kai Godek, których uważają za odpowiedzialnych za orzeczenie trybunału. Na ten moment nie doszło do żadnych starć z policją, choć protestujący już zapowiedzieli przemarsz pod dom posła Wróblewskiego.

AKTUALIZACJA GODZ. 21.00

Na czas manifestacji został zawieszony ruch tramwajów w okolicy Placu Wolności. Jak informuje MPK, linie numer 9 i 18 jeżdżą w kierunku centrum przez ul. Matyi do Kaponiery. Tramwaje numer 5, 6 oraz 16 kursują przez Śróďkę i Plac Wielkopolski. Uruchomiono też linie specjalne na trasie od Alei Marcinkowskiego przez Most Rocha do Zawad oraz od Alei Marcinkowskiego na Dębiec.

Uczestnicy protestu skandują wulgarne hasła, ale na placu nie doszło do zamieszek. Według szacunków policji w manifestacji udział bierze około 3 tysięcy osób.

AKTUALIZACJA GODZ. 22.00

Protestujący skandowali wulgaryzmy pod domem posła Wróblewskiego. Około 150 osób manifestowało przed mieszkaniem Bartłomieja Wróblewskiego z PiS przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Zgromadzeni krzyczeli: "Jeszcze tu wrócimy".

- To wina Bartłomieja Wróblewskiego - uważa organizatorka protestu, Adrianna Palus.

Uważam, że na pewno nie jest dobrym miejscem, ani czasem, to, że rząd i kler wtrącają się w nasze macice. To jest pewna konsekwencja, bardzo mi przykro, oni robią gorsze rzeczy. To on był sprawozdawcą przed Trybunałem Konstytucyjnym i on miał być kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich, nie mając do tego żadnych kompetencji.

Osiedle, na którym mieszka poseł Wróblewski, zabezpieczyła policja wraz z oddziałem na koniach. Manifestujący rozeszli się około godziny 22.

Jak poinformował nas komisarz Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji, podczas wtorkowych protestów nikt nie został zatrzymany i nie doszło do groźniejszych incydentów. Kolejne pikiety zapowiedziano na jutro.

https://radiopoznan.fm/n/mhcbxK
KOMENTARZE 2
Piotr Pazucha
Pozhoga 27.10.2020 godz. 23:26
Palus to ten dr Mengele in spe?
Michal Zielinski
Norma 27.10.2020 godz. 19:20
Lewica zawsze była prymitywna i wulgarne. Najlepsi byli w więzienu przeciwnikow i tepieniu chrześcijaństwa.Upiory wracają?