NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zostały same w domu zastawionym złomem

Publikacja: 11.03.2021 g.15:44  Aktualizacja: 11.03.2021 g.17:16 Krzysztof Polasik
Poznań
Niepełnosprawna matka szuka nowego mieszkania.
pani beata luboń podwórko złom - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

Pani Beata cierpi na wrodzoną łamliwość kości i porusza się na wózku. Razem z córką musi w dwa tygodnie opuścić dom w Luboniu. Nie dość, że umowa najmu wygasła dużo wcześniej, to jeszcze na posesji znajduje się pełno nieużywanych przedmiotów.

Przez złe warunki dwóch synów kobiety trafiło do ośrodka opiekuńczego w Poznaniu.

"Cały złom został pozostawiony przez ojca" - opisuje przyjaciel kobiet, Arkadiusz.

Co tu jest? Widzimy wózek stary, łańcuchy, wszystko, było dziesięć odkurzaczy, pralki. Znaleźliśmy pochowane makarony, kaszę gryczaną, różne rzeczy, które dostawali z MOPS-u w kartonach, jest po prostu tego tysiące.

Matka z córką oskarżają ojca o manię zbieractwa. Blisko pół roku temu mężczyzna dostał zakaz zbliżania do kobiet i wyprowadził się do brata. Dlatego złożył wniosek o asystę policji, żeby mógł odebrać swoją własność.

"Część rzeczy jest moja, część synów, a część właścicielki domu" - tłumaczy pan Mieczysław.

Ja tam już nie mieszkam z 5 miesięcy. Córka ze swoim chłopakiem na sto procent przygotowali tę posesję, żeby umieścić chłopców w ośrodku wychowawczym. Trampolina była chłopców, agregat też jest mój, część kół jest moja. To się zgadza.

Po naszych pytaniach policja zaprosiła pana Mieczysława na posesję. Chciał odebrać motor, ale nie dostał się do garażu, bo nie miał kluczy. Jak mówi, najbardziej zależy mu na książkach dla syna.

Pani Beata nie może otrzymać lokalu socjalnego, ponieważ posiada mieszkanie jednopokojowe z kuchnią w Czempiniu. Jest ono zaniedbane i daleko od ośrodka oraz lekarzy przyjmujących w Poznaniu. Kobieta chce, by jej najmłodszy syn z nią zamieszkał i dlatego apeluje o pomoc w znalezieniu lokalu blisko Poznania.

Komentarza odmówiła nam asystentka rodziny. Burmistrz Lubonia ograniczyła się do pisemnej odpowiedzi na nasze pytania.

Zdaniem przyjaciela kobiet, części problemów można było uniknąć.

Kurator przychodziła tu przez 4 lata i nic nie zrobiła. Potem przyszła zawodowa i od razu odebrali im dzieci

– komentuje Arkadiusz.

Osoby chętne do udzielenia pomocy w znalezieniu nowego mieszkania lub wyremontowaniu tego w Czempiniu mogą pisać pod adres Krzysztof.Polasik@radiopoznan.fm

https://radiopoznan.fm/n/trSYYq
KOMENTARZE 0