Prezes Zarządu Radia Merkury Filip Rdesiński mówił dziś na naszej antenie o zmianie nazwy stacji i planach rozgłośni na najbliższy czas. „Misję można robić w sposób siermiężny, w sposób niezwykle trudny, mało przystępny dla przeciętnego odbiorcy. Ale można też realizować ją inaczej – dynamicznie, ciekawie, interesująco i bardzo przystępnie. I my chcemy złapać właśnie ten balans między tym co przystępne, a tym co misyjne”.
Prezes Zarządu Radia wskazywał także na konieczność wyjścia w teren, poza siedzibę poznańskiej rozgłośni. „Chcemy być obecni w małych miastach i miasteczkach Wielkopolski. Chcemy robić radio na żywo. Jest rzeczą niezwykle ważną, aby przeciętny Wielkopolanin wiedział, że jesteśmy z nim, że informujemy o sprawach dla niego ważnych i że docieramy tam, gdzie być może inne media nie są w stanie dotrzeć, a my mamy taką możliwość” – podkreślał Filip Rdesiński.
W planach Radia Poznań jest m.in. rozbudowa studiów radiowych i budowa nowego budynku rozgłośni – w tym prawdopodobnie także nowoczesnej auli koncertowej. Dzięki temu Radio będzie mogło realizować jeszcze więcej koncertów na żywo niż dziś, a także promować rodzimych wielkopolskich muzyków oraz dobrą muzykę.
Zgadzam się z Panią Ingą. Dodałabym jeszcze mi. in. Marcina Wesołowskiego.
Zaznaczyć muszę, że słucham radia ok. 50 lat, tak dennym programem się "Merkury" jeszcze nie popisał, jak w ostatnim czasie. To boli...
sama nazwe,to moze dobrze byloby zostac przy Radiu Merkury
Poznan, bo jednak sentyment jest...Pozdrawiam w 90-lecie istnienia!
Wierny suchacz...