"Polska była już po pierwszym zaborze, ale twórcy konstytucji mieli nadzieję na to, że ojczyznę uda się uratować" - mówi historyk, ksiądz doktor Jarosław Wąsowicz.
Konstytucja była niezwykle ważna, była ostatnią desperacką próbą ratowania Polski. Uchwalenie tej konstytucji musimy wiązać z Sejmem Wielkim, który obradował pod koniec lat 80. XVIII wieku. Wtedy król Stanisław August Poniatowski i obóz patriotyczny podjęli kolejną próbę przeprowadzenia koniecznych reform, które miały utrzymać niezależności państwa polskiego
- mówi ksiądz Jarosław Wąsowicz.
Nadzieje Polski zamknął definitywnie trzeci rozbiór w 1795 roku, kiedy Rzeczpospolita zniknęła z map świata.
Konstytucja była jednak pamiętana, chociażby w dwudziestoleciu międzywojennym. W czasach PRL obchodów zakazywano. O 3 maja pamiętali m.in. ludzie "Solidarności".