10 lutego 1940 roku oddziały NKWD na polecenie sowieckich władz rozpoczęły masowe deportacje polskich obywateli z terytorium okupowanego przez Rosjan. Była to pierwsza masowa wywózka w głąb Rosji.
Dyrektor poznańskiego ośrodka Instytutu Pamięci Narodowej Rafał Reczek podkreśla, że nie znamy dokładnej liczby, które zostały wywiezione ani tych, które wróciły.
Znaczna ich część tam pozostała lub zginęła. Ci, którym udało się przeżyć i wrócić, to były dzieciaki. To są spadkobiercy tych, którzy byli wysyłani i zsyłani na Sybir u początku II wojny światowej
- wyjaśnia Rafał Reczek.
Szacuje się, że pierwszy transport zabrał 140 000 osób. Byli to przede wszystkim osadnicy wojskowi i leśnicy wraz z rodzinami.
W poznańskich obchodach wzięły udział osoby, które były wśród wywożonych Polaków.