Historia skąpca Scrooge'a, któremu wizytę składają kolejne duchy, ma już tyle nawiązań w naszej kulturze, że nie bylibyśmy w stanie odnotować wszystkich tych wcieleń nieszczęśnika, którego głównym celem było pomnażanie własnego majątku i, dla którego innych ludzi mogłoby w ogóle nie być... Do tej historii wrócimy jednak za kilka dni.
Ale dziś słów kilka o literaturze tej samej epoki, literaturze, która podobnie jak dzieło Dickensa, idealnie nadaje się na ten czas. Także w przyszłym tygodniu zagłębimy się w świat książki "Duch na rozstaju dróg" Wydawnictwa Zysk i S-Ka. Mam przed sobą piękne i zarazem pierwsze wydanie, z tego roku. To oczywiście antologia, zbiór bardzo różnych opowiadań należących do lubianej przecież literatury grozy. Opowiadania pierwszy raz zebrane i wydane w języku polskim.
Jedno z nich, pt. "Tajemniczy obcy" Karla Adolfa von Wachsmanna zdaniem krytyków wyprzedziło późniejsze dzieło Stokera - pt. "Dracula". Warto przypomnieć, że ów wspomniany auto, Karl Adolf, urodził się w Zielonej Górze w 1787 roku.
W zbiorze jest też opowiadanie "Kryształ Górski" Adalfaberta Stiftera, klasyka literatury austriackiej, a także dzieła pisarzy brytyjskich epoki wiktoriańskiej.
Podobne historie znakomicie czyta się w grudniowe długie wieczory. Tuż przed świętami "Duch na rozstaju dróg" będzie naszym Tytułem Tygodnia. Pięknie wydana książka to ponad 600 stron, dlatego siłą rzeczy będzie to nasz wybór jednego, może dwóch najbardziej znanych i przytoczonych wyżej opowiadań. Ale niech to będą dla Państwa wrota do literatury XIX-wiecznych pisarzy, po których naprawdę warto sięgnąć!