Kolorowy korowód przeszedł ulicami Konina


Dzieje oddziału Murmańczyków to barwna, ale też dramatyczna epopeja patriotów – Polaków, którzy cudem ocaleli z pierwszowojennej i rewolucyjnej zawieruchy. Wierni swym przekonaniom i pragnieniu powrotu do odradzającej się Ojczyzny, podjęli walkę z bolszewikami na dalekiej Północy.
Wówczas w ich szeregach pojawiła się ona - Baśka murmańska - niezwykła córa polskiego regimentu. Niedźwiedzica miała być z początku jedynie maskotką, ale łagodna, nauczona żołnierskiego ordynku, stała się z czasem pełnoprawnym członkiem oddziału.
Wraz z Murmańczykami przebyła drogę do Polski, wszędzie budząc zaskoczenie i podziw. Była żywym dowodem na to, że dla polskiego żołnierza wszystko jest możliwe, nawet oswojenie dzikiej polarnej niedźwiedzicy.
Po swej tragicznej śmierci przeszła do historii oręża polskiego, stając się symbolem niezłomności żołnierzy walczących na Murmaniu z bolszewikami. Późniejsza rzeczywistość polityczna sprawiła, że stała się niewygodna dla komunistycznej władzy. Pamięć o Baśce murmańskiej oraz o jej towarzyszach, których droga do Polski wiodła przez północną Rosję, zaczęto przywracać dopiero na przełomie XX i XXI wieku.