Sylwestrową zabawę przy muzyce w wykonaniu Art Acoustic Trio i Sweet Band prowadził Wojciech Załustowicz.
W trakcie koncertu noworocznego przeprowadzono licytację na rzecz Hospicjum Palium prof. Jacka Łuczaka, a licytowano prawo poprowadzenia od pulpitu dyrygenckiego Marsza Radetzky'ego. Licytację wygrał p. Adam Zalaszewski, który dyrygował słynnym marszem z synem Antkiem na rękach. W trakcie walca "Róże południa" publiczność została obdarowana czerwonymi różami, a polce szampańskiej towarzyszył symboliczny poczęstunek szampanem, którym - w trakcie gry - raczyła się także orkiestra.
Jurek Dybał w dowcipny sposób opowiadał o muzyce Straussów, która stanowiła większość programu, przy okazji prezentując szczegóły koncertowego stroju Filharmoników Wiedeńskich, w którym grają słynne koncerty noworoczne. Nagrodził również Barbarę Grochal - koordynatora wolontariuszy Hospicjum Palium - "lekcją" gry na windmachinie oraz możliwością współwykonania polki "Pod grzmotami i błyskawicami" Straussa. Panią Barbarę wskazała publiczność jako najrytmiczniej towarzyszącą orkiestrze osobę.
Nie zabrakło - wśród bisów - najsłynniejszego walca "Nad pięknym modrym Dunajem" - i deszczu konfetti podczas Marsza Radetzky'ego. Romscy muzycy z zespołu "No Limit" oczarowali wirtuozerią i jazzowymi improwizacjami, a skrzypek Roman Janoska - solista zespołu - stanął do muzycznego pojedynku z koncertmistrzynią "Leopoldinum" w 24 Kaprysie Paganiniego. To tylko niektóre atrakcję z trzygodzinnego Noworocznego Koncertu zorganizowanego przez Filharmonię Poznańską.