Jak mówi dyrektor Wojciech Nentwig - tradycją jest, że repertuar otwierającego rok koncertu Filharmonii jest bardziej przystępny. "Nie zabrakło oczywiście przebojów znad Dunaju. Były też fragmenty pięknych oper i operetek, a ponadto tańce polskie - m.in Mazur ze Strasznego Dworu czy Polonez Wojciecha Kilara z 'Pana Tadeusza'. Gwiazdą wieczoru była primadonna Opery Wrocławskiej, Teatru Bolszoj w Moskwie czy wielu scen włoskich - Aleksandra Kubas-Kruk, obdarzona pięknym sopranem." - dodaje Nentwig.