Dziś sąd - wbrew wnioskom obrońcy oskarżonego o przeprowadzenie kolejnych dowodów - zakończył proces i ogłosił wyrok.
19-letni Piotr N., który spowodował śmierć trzech nastolatków, przez 10 lat nie będzie mógł prowadzić samochodu. Musi też zapłacić rodzinom ofiar po 15 tysięcy złotych.
Można się spodziewać, że obrońca oskarżonego będzie apelował. Chciał dla Piotr N. kary więzienia w zawieszeniu.
Przed rokiem w ostatnim dniu wakacji oskarżony na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem. W miejscu, gdzie było ograniczenie do 40 km/h, jechał ponad sto. Uderzył w dwójkę pieszych, zginęli na miejscu. W szpitalu zmarła trzecia ofiara - pasażer samochodu. Oskarżony wszystkich znał - razem tego dnia bawili się na osiemnastce. Rodziny po wyroku odetchnęły z ulgą
Mecenas Marcin Pawelec po wyrok tłumaczył rodzinom, dlaczego 19-latek nie mógł dostać maksymalnej kary, czyli 8 at więzienia
Piotr N. wcześniej nie był karany i jest sprawcą młodocianym - to sąd musiał wziąć pod uwagę. Oskarżony, który po kilku miesiącach w areszcie odpowiada z wolnej stopy, nie przyszedł na ogłoszenie wyroku.
Przed niespełna półtorej godziny przebrnął mi przed nosem który PRZEJECHAŁ NA CZERWONYM!
Mało brakowało by mnie przejchał -kiedy JA miałem zielone ... .
Oto jeszcze jeden dla którego PIERDL uzależniony jest od objętości portfela ?
P...y laweciarz nieuk i kyminalista ...!
Za póżno się zorientowałem że miał CZERWONE gdyż zdążyłbym podjechać pod drugie światła
z młotkiem gumowym (który sobie muszę sprawić w przyszłości !)